TAJEMNICA BIBLIOTEKI ROZWIĄZANA

 

       Co dzieje się w bibliotece gdy nadchodzi noc, gasną wszystkie światła i  bibliotekarz wychodząc  zamyka za sobą drzwi? Co robią wtedy książki? Czy stoją nieruchomo na półkach jak w ciągu dnia, czy też  wędrują z miejsca na miejsce, rozmawiają ze sobą, dzielą się swoimi doświadczeniami i przygodami, komentują rzeczywistość zastaną w domach czytelników? A może stoją smutne na półce, bo nikt ich nie zauważa, nikt nie wypożycza, cały świat zapomniał o ich istnieniu? Czy to możliwe? Czy książki mają uczucia? Czy jesteśmy w stanie to sobie wyobrazić?

     Przed takim wyzwaniem stanęli uczniowie ze szkoły sanatoryjnej w Szczawnie Zdroju, którzy w piątek, 17 maja odwiedzili Bibliotekę + Centrum Kultury. Zainspirowani przygodami Lassego  i Mai, młodymi detektywami z opowiadania „Tajemnica biblioteki” M. Widmarka, musieli zmierzyć się z przygotowanymi przez bibliotekarki zagadkami. Mieli potraktować książkę jak… bohatera opowieści. Poszukiwania, czytanie, przesłuchania, dedukcja, to tylko nieliczne działania jakie podejmowali kuracjusze wcielając się w role detektywów.

    W wyniku śledztwa ustalono, że książki mają uczucia.  I tak niepozorna bajeczka dla najmłodszych ustawiona przez roztargnionego czytelnika na półce z horrorami będzie się bała, książki niewypożyczane od wielu lat  zazdroszczą tym nowym odwiedzin w domach czytelników. Wreszcie te, które są zabierane na wakacje, przeżywają różne przygody, zwiedzają niesamowite miejsca. Podobno istnieją również takie, którym  należy się już zasłużona emerytura….

   Każdy może opowiedzieć własną historię książek z biblioteki. Wystarczy przyjść, zamknąć oczy i dać ponieść się fantazji… 

Komentowanie jest wyłączone